Blog kredytowy: czy kredyt bez zaświadczenia o zarobkach jest możliwy?
Spis treści:

Jednym ze stałych elementów procedury poprzedzającej udzielenie kredytu jest badanie zdolności kredytowej. Z kolei stałym elementem tego procesu jest dostarczenie zaświadczenia o zarobkach. Czy bez niego uda się uzyskać finansowanie? Sprawdźmy, co mówi na ten temat ekspert z Bloga Kredytowego.
Jak wygląda ocena zdolności kredytowej?
Z perspektywy przyszłych kredytobiorców z pewnością proces oceny zdolności kredytowej wiąże się z największym stresem i niepewnością. W większości przypadków to właśnie jej brak stoi za decyzjami odmownymi. Samego badania zdolności nie należy jednak demonizować: choć przede wszystkim ma zabezpieczyć interes banku poprzez ustalenie, czy wnioskodawca podoła spłacie zobowiązania, w ten sposób chroni również samego kredytobiorcę.
Analiza zdolności kredytowej opiera się na oszacowaniu, jaką kwotę kredytu konkretna osoba (lub osoby) będą w stanie spłacić na konkretnych warunkach. Decydująca rolę odgrywa przy tym z jednej strony wysokość zakładanej miesięcznej raty, a z drugiej dochód oraz ponoszone stałe wydatki. Bank bierze pod uwagę również inne czynniki, które mają przełożenie na status majątkowy klienta, w tym rodzaj umowy czy czas jej trwania.
Co będzie potrzebne do oceny zdolności kredytowej?
Ubieganie się o kredyt wiąże się z koniecznością przedstawienia pewnych dokumentów. Podstawowym z perspektywy osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę jest zaświadczenie o zarobkach. O jego dostarczenie mogą zostać również poproszeni kredytobiorcy wykonujący obowiązki na umowie zlecenie czy umowie o dzieło. Sporo informacji na ten temat dostarcza serwis blogkredytowy.pl.
Co ważne: każda instytucja udostępnia własne druki. Różnią się nie tylko wyglądem czy układem, ale również zawartością. Część banków będzie oczekiwać szczegółowego określenia dochodów, niektóre zupełnie z tego rezygnują – w samym zaświadczeniu najważniejsze będą kwestie dotyczące zatrudnienia i pracodawcy, a poziom dochodów określa się np. na podstawie potwierdzeń przelewów za wybrany okres.
Kiedy zaświadczenie o dochodach nie będzie konieczne?
Jak widać, dostarczenie zaświadczenia o dochodach będzie obowiązkiem wielu kredytobiorców. Rzecz jasna nie obowiązuje ubiegających się o kredyt przedsiębiorców. W ich przypadku konieczne będzie dostarczenie innych dokumentów, na przykład formularzy PIT, historii firmowego rachunku, księgi przychodów i rozchodów lub ksiąg rachunkowych przedsiębiorstwa. Jak wspomnieliśmy, zaświadczenie o dochodach może być wymagane również od zleceniobiorców. Może więc pomóc w udowodnieniu, że osiągane w ten sposób dochody mają stały charakter.
Co jeszcze warto wiedzieć o zaświadczeniu o dochodach?
Druk zaświadczenia o dochodach powinna uzupełnić uprawniona do tego osoba – pracodawca lub reprezentujący go pracownik (np. kadrowa czy księgowa). Oczywiście warunkiem przyjęcia dokumentu jest złożenie przez nią podpisu i opatrzenie firmową pieczęcią. W każdym przypadku warto również upewnić się, że formularz został prawidłowo wypełniony ze szczególnym uwzględnieniem kwot wynagrodzenia.
Choć formalnie pracodawca nie ma obowiązku wydania zaświadczenia, w praktyce odmowy zdarzają się bardzo rzadko. Stosunkowo często zdarza się przy tym, że przyszli kredytobiorcy składają jednocześnie nawet kilka formularzy – odrębnie dla każdego banku, w którym składany jest wniosek.
Zwykle zaświadczenie o dochodach ważne jest jedynie przez 30 dni, wobec czego warto dobrze zaplanować działania. Należy przy tym pamiętać, że banki mogą oczekiwać dodatkowego poświadczenia wysokości dochodów, np. poprzez dostarczenie wyciągu z konta czy zaświadczenia z ZUS o podstawie naliczenia składek.
Udostępnij: